Mateusz Taciak (CCC Polsat Polkowice) wygrał ośmioetapowy kolarskich wyścig Bałtyk Karkonosze Tour. Końcowe zwycięstwo zapewnił sobie na przedostatnim etapie – jeździe na czas pod górę, w której był zdecydowanie najszybszy. Ostatni odcinek wyścigu, z Piechowic do Karpacza, zwycięsko zakończył Paweł Cieślik (Bank BGŻ).

Taciak był o krok od objęcia prowadzenia w prestiżowym cyklu BGŻ ProLigi. Na postawie nieoficjalnych wyników wydawało się, że, dzięki punktom zdobytym w Bałtyk – Karkonosze Tour, wyprzedzi prowadzącego od początku sezonu w tej klasyfikacji kolegę z drużyny Marka Rutkiewicza. Ostatecznie jednak okazało się, że Rutkiewicz w całym wyścigu był szósty, co pozwoliło mu zachować minimalną przewagę i obronić pozycję i koszulkę przodownika BGŻ ProLigi. Na trzecim miejscu jest kolejny zawodnik CCC Jarosław Marycz.

Rozstrzygająca dla losów całego wyścigu okazała się przedpołudniowa czasówka z Kowar na przełęcz Okraj . Na tym trudnym podjeździe (średnie nachylenie ponad pięć procent, maksymalne – 12 procent) Taciak wyprzedził Marka Cieślika z ekipy Bank BGŻ oraz kolegę z drużyny, triumfatora ubiegłorocznej edycji Bałtyk – Karkonosze, Bułgara Nikołaja Michajłowa.

Kamil Gradek (BDC MarcPol), który wygrał trzeci etap wyścigu, płaską czasówkę w Nowogardzie i zdobył żółtą koszulkę lidera, tym razem musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego kolegi. 22-letni kolarz BDC MarcPol zajął szóste miejsce, spadając na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Po tym etapie Taciak wyprzedzał o 56 sekund Michajłowa i o 1.08 Gradka.

Na ostatnim, 90-kilometrowym etapie do Karpacza Taciak, przy wydatnej pomocy kolegów z drużyny, obronił pozycję lidera wyścigu. Podjazd do mety najszybciej pokonał kolarz Banku BGŻ Paweł Cieślik, a tuż za nim minął metę Adrian Honkisz (CCC Polsat Polkowice). Trzeci, ze stratą 8 sekund, przyjechał Rutkiewicz, szósty był Taciak - strata 24 s).

Kolejnym wyścigiem z cyklu BGŻ ProLigi będzie memoriał Grundmana i Wizowskiego – 8 i 9 czerwca w Grębocicach.


Źródło: Informacja prasowa BGŻ ProLiga